http://www.youtube.com/watch?v=p-APzEjrklc
Sporo zacnych pozycji wymienił Friedkin. Poza tym wyrzuca swoich studentów z zajęć i każe im oglądać Hitchcocka w kinie. Super sprawa :) Spodobało mi się także stwierdzenie, że możesz nauczyć się kręcenia filmów po prostu oglądając dzieła Mistrza Alfreda. Dużo w tym prawdy. Friedkin ogólnie sprawia pozytywne wrażenie i mimo swoich lat nie jest nudnym staruszkiem. Prawdziwy gawędziarz z niego :)
Ano. Widać, że nadal drzemie w nim pasja i energia. Inspirujący człowiek. Jak chcesz, to posłuchaj co ma do powiedzenia o Fukasace:
http://www.filmweb.pl/person/Kinji+Fukasaku-45143/discussion/Kilka+s%C5%82%C3%B3 w+o+re%C5%BCyserze+od+Williama+Friedkina%3A-2253665