Mads sprawia bardziej wrażenie wyrachowanego aniżeli psychopatycznego. Jest pociągający w tajemniczy sposób, nie niebezpieczny jak Tyrell czy Hannibal Hopkinsa. Po nich od razu widać, że nie mają równo pod sufitem, z Madsem to nie jest już takie oczywiste. Jednak niebieskie oczy niosą za sobą chłód, brąz "ociepla" wizerunek. Przynajmniej ja tak to widzę. ;)
Źli Szwedzi zawsze są w cenie :).
Jego filmowa zjawiskowa żona też była nieźle creepy. Lord i Lady Macbeth.
Martin bardzo dobrze zagrał postać Tyrrella i m.in. dlatego można powiedzieć, że Wellick nie jest psychopatą. Choć zdecydowanie ma wiele objawów ; )