Że to tej Pani zawdzięczamy wyrzucenie tej durnej kategorii "Najlepszego popularnego filmu" z rozdania Oscarów? Tak przynajmniej donoszą zagraniczne media. Jak tak, to Laura Dern jest moją nową bohaterką! :)
"Najlepszy popularny film miał być kategorią doceniającą kino rozrywkowe, a pomysł zebrał krytykę z każdej strony. Negatywnie wypowiedzieli się widzowie, ale też branża filmowa, której nie spodobał się pomysł. Zarzucono m.in. niewyklarowanie kryteriów, które będą brane pod uwagę i ryzyko nagradzania filmu prze pryzmat zarobków nie jakości. Oscary 2019 więc odbędą się bez tej nowej kategorii.
W oświadczeniu Akademii Filmowej czytamy, że są świadomi krytyki i wiedzą, że wprowadzanie nowej kategorii pod koniec roku nie daje równych szans dla filmów, które już miały emisję w kinach. Twierdzą, że będą nadal aktywnie dyskutować na temat szczegółów dotyczących tej kategorii. Są świadomi, że to jest potrzebne, by zrobić to dobrze i że trzeba na to więcej czasu.
W plotkach czytamy, że wpływ na decyzję Akademii Filmowej mieli Steven Spielberg oraz Laura Dern. Oboje należą do rady, która podejmuje te decyzje.
Oscary 2019 przedstawią nam jednak pozostałe zapowiadane zmiany. Gala będzie skrócona do trzech godzin. Z uwagi na to o nagrodach 6-8 kategoriach dowiemy się z montażu przygotowanego w trakcie emisji. Na razie nie podjęto decyzji jakie kategorie znajdą się w tej grupie i prace nad tym jeszcze trwają." . Dern i Spielberg mieli decydujący głos że ta kategoria wyleciała w przedbiegach;).