Od czasu do czasu lubię Almodovara (Volver, Wszystko o mojej matce), ale tego filmu nie da się lubić - wlecze się, jest przepełniony deklaratywnymi, telenowelowymi dialogami, historia, która jest bardzo, ale to bardzo sztampowa, pod koniec całkiem gubi tempo (i sens), nie utrzymuje żadnego napięcia.
Aktorka fenomenalna. Brak Oscara dla niej to porażka Amerykańskiej Akademii Filmowej. Każda jej rola to arcydzieło. Mam nadzieję, że Almodovar zrobi kiedyś film z Rossy w roli głównej.
Unikał tematu jak mógł, zawarł z samym sobą śluby milczenia, uznając na ekranie, że Franco nie istnieje – tak samo, jak Franco skazał na zapomnienie swoje ofiary. Po bardzo osobistym filmie „Ból i blask” Almodovar przekracza swoje kolejne bariery. Bo chociaż wydaje się, że wojna domowa jest tutaj zaledwie klamrą –...
Wszytskim zainteresowanym wątkiem ekshumacji, polecam książkę Katarzyny Kobylarczyk "Strup.Hiszpania rozdrapuje rany". Bardzo mocno wyczerpuje temat.
Poniżej przeklejam moją trecenzję książki z LubimyCzytać
"Moja wiedza o hiszpańskiej wojnie domowej, na pewno była większa nż przeciętnego Polaka. Z racji...
Film zaczyna się całkiem nieźle. Główny plot twist jest do przewidzenia na pół h przed, mimo wszystko i tak był w pewnym momencie wzruszający (lakonicznie żeby nie spojlerowac). Moment ten w zasadzie trwa jakieś 30 sekund, 1,5h powolnego rozwijania, dla tych 30 sekund. Wątek z dzieckiem całkowicie ucięty,...
To o tym jest ten film. Zmierzyć się z prawdą osobistą, chociaż będzie niezwykle bolesna i zmierzyć się z prawdą historyczną. I pewnie zdecydowanie wyżej oceniłabym ten film, gdyby to mocniej wybrzmiało. Wątek historyczny został niemalże całkowicie przyćmiony przez wątek obyczajowy.
początek świetny, u pedra dziecka nie chce tylko dziecko. co to są za bzdury w ogóle? o pielęgnacji swojego dziecka wewnętrznego? nie lepiej je zamienić na inne, nie na lalkę?
(po szczegóły odsyłam do The Death od David Cronenberg)
potem orgazm, potem bóle porodowe, te dwa z sobą zestawione w sposób tak...
Obejrzane: uciekł mi ten film z kin. Obejrzałam dziś w telewizji (ale kino+). Lubię wracać do filmów Maestro, stąd poczekam na dvd... Mus mieć! Cieszy, że muzyka Iglesiasa: kocham jego kompozycje i uważam, że duet Maestro - Iglesias (Alberto, dla jasności) to świetny zestaw. Podobał mi się ten film, choć muszę...