Ian i Samanta przybywają do Parku Narodowego w nadziei na wspólne, spokojnie spędzone chwile. Na kempingu zastają samochód i rozłożony namiot, jednak nie ma żadnych oznak właścicieli wewnątrz. Zapada zmrok, a do obozowiska nikt nie wraca. Podczas wędrówki po lesie Ian i Sam odnajdują dziecko. Rozpoczyna to ciąg trudnych do przewidzenia zdarzeń, odkrywając przed młodymi ludźmi mroczny świat zbrodni oraz testując ich psychiczną wytrzymałość.
Dalbym 9/10 ale nie chce zachecac niektorych do ogladania takiego filmu. Moim zdaniem film bardzo realistyczny. Zachowania ludzi w filmie bardzo naturalne. (oprocz sceny gdzie Ian zamiast starac sie jechac od razu do szpitala z Chook wybrali wersje poszukiwania rodzicow - oczywiscie i tak nic z tego by nie wyszlo)....
Po obejrzeniu którejś z kolei australijskiej propozycji w podobnym temacie, stwierdzam, że oni potrafią w te klocki. Zawsze odczuwam niepokój, gdy oglądam australijskich degeneratów.