Jeśli ktoś chciał mnie wzruszyć losem samotnej staruszki, to nie w ten sposób. Wyszła obleśna stara nimfomanka i wariatka. Cały film bez sensownej treści, z toporną fabułą, która irytuje bylejakością. Jedyny plus to gra głównej aktorki. Szkoda, że zagrała w takim badziewiu.